Chciałabym dziś napisać parę słów na temat wolontariatu, ale od tej drugiej strony Pewnie jeszcze znaleźliby się ludzie, którzy myślą, że wolontariat/działania pomocowe na rzecz drugiego człowieka są pomocne tylko dla podmiotów, które tę pomoc uzyskują. W rzeczywistości mogą one wpływać na obydwie strony w takim samym stopniu, a czasami nawet pomagają bardziej osobom, które bezinteresownie wykonują różne czynności z myślą o innych. Często jest tak, że pomagając innym – pomagamy samym sobie (na początku nieświadomie). Dzięki tej dobrowolnej pracy czujemy się potrzebni, docenieni, wiemy, że jesteśmy dla kogoś ważni. Poza tym czas spędzany z osobą potrzebującą przynosi radość także osobie wspierającej. Dużo uśmiechu wywołanego jest świadomością, że dzięki nam ktoś jest szczęśliwszy, że przyczyniliśmy się do jego lepszego samopoczucia. Rozmowy z osobami, którym pomagamy – często pomagają nam samym, dają do myślenia, uświadamiają nam coś. Czasami parę wypowiedzianych słów (nawet nieświadomie) może pomóc w podjęciu jakiejś decyzji, wyciągnięciu wniosków. Słowa, gesty, zachowania tych osób można odnieść do swojej sytuacji i czerpać z nich. Dzięki tym spotkaniom mogą też nawiązać się nowe przyjaźnie albo nawet miłości. Poprzez pomoc innym – człowiek może również osiągnąć spokój ducha, zadowolenie, spełnienie, może znaleźć coś, czego wcześniej bezskutecznie szukał. To wszystko może nadać jego życiu sens, stać się jego celem. Dobro też podobno wraca do człowieka. I teraz odejdźmy na chwilę od tematu głównego, bo chcę napisać, iż mamy okazję przekonać się o tym, że im więcej dobrych uczynków od nas wychodzi, tym więcej ich do nas wraca. Proponuję Wam jedną z wielu możliwych opcji. Mianowicie sprawienie radości podopiecznym z DPS w Niegowie. Na czym polega akcja? Przeczytacie <tutaj> lub po kliknięciu w poniższy baner. Ja będę brała udział w tym przedsięwzięciu już trzeci raz i mogę Wam powiedzieć z ręką na sercu, że rzeczywiście radość jest dwustronna. Także zapraszam serdecznie, przekażmy innym trochę ciepła i miłości, których mamy tyle w sobie
Powracając jeszcze do tematu głównego – nieważne gdzie, jak, kiedy i komu – każda okazana pomoc jest na wagę złota. Wszelkie dobro, które czynimy określa i buduje nas samych. Pokażmy, że możemy. Musimy tylko chcieć, bo bez chęci ani rusz.
POZDRAWIAM :*